18 października 2016

Geocachingowe podsumowanie sezonu - użytkownik Stan212


Dzień dobry. Nie da się ukryć, że pocztówkowo ostatnio posucha więc na siłę żadnych bzdur nie będę wstawiał... Co ciekawe ostatnio w Internecie pojawiły się strony, FB-kowe także, które zbijają kapitał na zdjęciach / skanach pocztówek, to których nie mają praw... Są to najczęściej bezczelnie wyszukane w Internecie skany, zdjęcia używane bez zgody ich twórców, czy może celniej by powiedzieć: właścicieli. Linków do idących na skróty nie dodaje by nie reklamować...

Jeśli chodzi o naszą stronę... Wszystkie pocztówki, które na niej znajdziecie są moją własnością. Zdjęcia wykonane własnoręcznie lub umieszczone za zgodą autora. Co do reszty materiałów: większość znajduje się naszej kolekcji a inne pochodzą ze źródeł, których nie obejmują prawa autorskie...

Tyle tematem wstępu. Na dziś podsumowanie naszego pierwszego geocatchingowego roku. Wcześnie? Cóż może coś się jeszcze uda dołożyć do dorobku ale nie ma co ukrywać główną siłą naszego poszukiwania jest nasz 7 (prawie letni) synek ale ciąganie go po "dziurach" w zimową porą to nic przyjemnego dla nas i dla niego a po co się zniechęcać?




Na keszowaniu spędziliśmy w sumie 18 dni co przełożyło się na znalezienie 48 skrytek. Wszystkie w województwie dolnośląskim w powiatach legnickim, lubińskim, jeleniogórskim i bolesławieckim. Najwięcej znalezionych przez nas keszy założył użytkownik Plomba (12 odnalezionych keszy) i ma to związek z naszą letnią eskapadą w Karkonosze.




Najfajniejsza skrytka jaką znaleźliśmy to Uroczysko założone przez LP N-ctwo Złotoryja

Spróbowaliśmy także założyć keszyki, udało się puki co 2 ale mamy pomysł na trzeci... Oto namiary na nasze keszyki:









Podsumowując... Keszowanie jes suuuuper!

P.S. Zdjęcia słabej jakości z - tak miało być w celu utrudnienia ew. identyfikacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz