31 marca 2019

Riesengebirge, Neue Schneegrubenbaude - Karkonosze, Nowe Schronisko nad Śnieżnymi Kotłami - 1903 r.


Witajcie. Po ostatnich mocno osobistych postach czas na merytorykę, czyli nowe pocztówki w naszej kolekcji, która nawiasem mówiąc przekroczyła 300 pojedynczych sztuk pocztówek. Mało, dużo? Nie wiem , ja tam jestem zadowolony.

Przechodząc do meritum na dziś: klasyk. Klasyk i to dość wiekowy. Pocztóweczka na dzień dzisiejszy ma już 116 lat! Wow... Jak człowiek sobie o tym pomyśli co, ten przedmiot przeszedł, czego był świadkiem nim trafił w nasze dłonie...

Riesengebirge, Neue Schneegrubenbaude - Karkonosze, Nowe Schronisko nad Śnieżnymi Kotłami - Data: 1903; Stan: dobry (lamy w rogu, otarcia brzegów i rogów); w obiegu.




Rozważ wsparcie dla Karkonosze na Dawnych Pocztówkach - kliknij poniżej

25 marca 2019

Tato...


Witajcie, długo mnie nie było. Zycie lubi zaskakiwać i to czasem bardzo mocno negatywnie. Kiedy już myślimy, że wszystko jakoś zaczęło się układać dostajemy niespodziewany cios i... to taki, po którym bardzo ciężko się podnieść a rany nigdy się po nim nie zagoją...

Post miał być o nowych pocztówkach w kolekcji, bo takowe nareszcie się pojawiły ale... Nie mógłbym na tym blogu pominąć bardzo osobistej sprawy jaka mnie spotkała a mianowicie niespodziewane odejście mojego ukochanego Taty...

Karkonosze i mój Tato to długa i bogata miłość i to właśnie On zaszczepił mi ją przekazując coś absolutnie bezcennego... Pamiętam jego bardzo stare zdjęcie, gdy jako kilkuletni chłopiec ubrany w garnitur i lakierki (!), siedzi niepewnie na krzesełku wyciągu na Kopę - to był jego pierwszy kontakt z górami... Potem były kolejne wyjazdy, zachwyty, opowieści, plany, nauka szacunku do gór i... to coś nieuchwytnego, błysk w jego niebieskich oczach zawsze gdy wspominał Karkonosze. To dzięki mojemu Tacie poznałem jak piękny jest świat, szczególnie górski, szczególnie karkonoski...



To dzięki Niemu jestem teraz kim jestem...

Minął już ponad miesiąc od jego odejścia a ja nadal nie potrafię się z tym pogodzić... Siedzę teraz i płacze... Gdy ostatni raz rozmawialiśmy, planowaliśmy przejście jednorazowe Głównego Szlaku Sudeckiego, On miał zostać w domu (zdrowie już mu nie pozwalało na tak duży wysiłek) i służyć radą mnie i mojemu synowi, którego tak mocno kochał i z którego był tak dumny...

Zrobimy to Tato... I wiem, że będziesz wtedy z nami, bo najpewniej właśnie w Karkonoszach teraz jesteś, wśród lasów, wichrów i skał... Na zawsze... Dziękuje Ci za wszystko.


Rozważ wsparcie dla Karkonosze na Dawnych Pocztówkach - kliknij poniżej