27 lipca 2014

Z wizytą w... Zamek Grodziec 25.07.2014

Witam...

Kolejny post bezpocztówkowy... Urlop, zajęcia dodatkowe, fajna pogoda...

Korzystając z urlopu z rodzinką wybraliśmy się na wielokrotnie przez nas odwiedzany, przy różnych okazjach Zamek Grodziec...

Pod tym adresem znajdziecie oficjalną stronę zamczyska: http://www.grodziec.com/,

Jakie wrażenia hmmm? No cóż. Pozytywnie zaskoczyło mnie to, że zamek "żyje"! Pełno w nim młodzieży (oficjalne kolonie wakacyjne), dużo turystów, imprezy, pamiątki - tak komercja. Komercja pozytywna, wiadomo wszystko musi na siebie zarobić, niestety negatywne są skutki tej komercji... Nie chodzi mi o hałas czy ilość ludzi, chodzi mi o wielki bałagan! Tak zamek jest zaśmiecony, wszędzie pełno desek, papierów czy nawet worków ze śmieciami! Drugi wymiar bałaganu to totalny miszmasz jaki panuje klimatycznie w salach zamkowych. Niegdyś ascetyczne, surowe wnętrza nie przeszkadzały w podziwianiu nielicznych aczkolwiek wartościowych zabytków... Dziś wnętrza wyglądają jak wariackie muzeum regionalne i... to z różnych regionów. Unikalna kaplica (brawo za witraże) jest zaśmiecona bzdurnymi gablotami wypełnionymi np. lalkami w strojach regionalnych, pełno starych maszyn do szycia, kiczowatych figurek itp, itd... Koszmarne reprodukcje malarskie dopełniają wrażenia bzdurnego chaosu - koszmar!

Nikt nie próbuje posprzątać, wynieść (ukryć) śmieci, nikomu to nie przeszkadza... Najważniejsza jest organizacja kolejnego przyjęcia weselnego. Zachowania pana kasztelana nie będę komentował, choć jeśli był w pracy (a tak mniemam) to potajemne spożywanie alkoholu nie przystoi w miejscu pracy szczególnie, w otoczeniu młodzieży. Panie kasztelanie to widać (i czuć).
Widać wyraźnie, że krucha granica proporcji pomiędzy komercją a zachowaniem zabytków została zachwiana...

Cóż może taki "gorący" okres... Może zimą będzie ładnie. W każdym razie mojemu synowi się podobało więc było warto po raz kolejny odwiedzić Grodziec. Poniżej fotorelacja z wizyty.




















4 komentarze:

  1. no ciekawie piszesz, byłam tam chyba dwa lata temu o było ok, Zenona Biernackiego znam i dziwi mnie że w pracy.... hmmm
    a fotki fajne , najlepsze jestchyba to łoże z baldachimem,
    ja mam stamtąd fajne wspomnienia i fotki na swoim blogu
    pozdrawiam
    http://leptir-visanna6.blogspot.com/
    i wywal te weryfikacje bo nic nie widac co wpisac wrrrr

    OdpowiedzUsuń
  2. Weryfikacje muszą zostać... Nic nie mam do Pana Zenona, może mam za duże oczekiwania... może inny gust, sprawa indywidualna... Jak mówię pojechać warto ale jak tak dalej będzie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zdjęcia i miejsce. Byłam tam ostatnio jak wracaliśmy z pobytu w Świeradowie Zdroju. Akurat byłyśmy z przyjaciółkami w tamtych terenach na weekend. Zatrzymałyśmy się w pięknym pensjonacie Malwa. Wzięłyśmy sobie pakiet kuracjusza i masaże były extra. A Grodziec jest piękny. Zamek z klimatem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej, weryfikacja faktycznie okropna. to moj ostatni komentarz :)

    OdpowiedzUsuń